Podobne pytania w Google — jak trafić do People Also Ask i czy warto?

Nie tylko tempo zmian algorytmów Google jest błyskawiczne. Ciągłej metamorfozie podlega także wygląd samej strony z wynikami wyszukiwania, czyli SERP (Search Engine Result Page). Nowością pod tym względem jest pole Podobne pytania, które budzi mieszane uczucia. Użytkownicy doceniają to ułatwienie, jednak dla wielu właścicieli stron jest to kolejne wyzwanie, z którym należy się zmierzyć, aby pojawiać się wysoko w wynikach wyszukiwania i docierać do użytkowników sieci. Przeczytajcie, czym właściwie są Podobne pytania w Google, jakie strony trafiają do rozszerzonych wyników wyszukiwania i czy warto o miejsce w tych wynikach rywalizować.

Podobne pytania — czy funkcja jest już dostępna w Polsce?

Box People Also Ask (PAA) pojawił się po raz pierwszy w wynikach wyszukiwania już w 2015 roku! Przez długi czas był jednak dostępny wyłącznie w angielskiej wersji językowej Google. Obecnie również w Polsce pojawiła się ta (nazywana przez niektórych przełomową) funkcja — pod nazwą Podobne pytania. Pozwala użytkownikom skuteczniej i wydajniej szukać odpowiedzi na swoje zapytania. Google pokazał w ten sposób jeszcze bardziej zorientowane na klienta podejście. Od 2012 r. gigant technologiczny jasno określa swoją misję jako „przejście z bycia silnikiem informacyjnym do bycia silnikiem wiedzy”. Oznacza to chęć jak najszybszego odpowiadania na zapytania użytkowników na stronie wyników wyszukiwania, zamiast zmuszania ich do klikania wielu wyników i czekania na załadowanie odpowiedniej witryny.

Warto wiedzieć, że Time To Result (czas upływający do momentu uzyskania rezultatu) jest kluczowym wskaźnikiem, którego Google używa, mierząc swoje wyniki. Aby skrócić ten czas i wyeliminować problemy z wyszukiwaniem, wdrożyło już szereg innych funkcji w SERP np. fragmenty rozszerzone, graf wiedzy czy polecane fragmenty z odpowiedzią.

Jak wygląda box z podobnymi pytaniami?

Być może mieliście już styczność z sekcją People Also Ask. To rozszerzony wynik wyszukiwania Google, który wyświetla pole z zapytaniami innych użytkowników w związku z Waszym pierwotnym wyszukiwaniem. Kliknięcie wyniku z PAA powoduje otwarcie fragmentu odpowiedzi z danej strony internetowej wraz z linkiem do niej. Rozwinięcie odpowiedzi powoduje jednocześnie dynamiczne dodawanie się nowych pytań do pola PAA. Zwykle początkowe pole Podobne pytania zawiera cztery, rzadziej trzy pytania. 

Zobaczcie, jak wygląda sekcja Podobne pytania przed rozwinięciem jednej z odpowiedzi:

A tak wygląda ta sama sekcja po rozwinięciu jednej odpowiedzi:

Podobne pytania a pozycja zero — jaki łączy je związek?

Na pierwszym screenie nad blokiem z podobnymi pytaniami możecie zobaczyć inną funkcję SERP, czyli featured snippet. To polecane fragmenty z odpowiedzią określane również jako pozycja zero. Podobne pytania i featured snippets są ze sobą ściśle powiązane. Jeżeli stronie uda się zająć pozycję zero, to prawdopodobnie znajdzie się także w podobnych pytaniach i vice versa. A poniżej dowód. Fragment ze strony cookidoo.ca, który jest odpowiedzią w Podobnych pytaniach na: Jak ugotować makaron w Thermomixie? znajduje się także na pozycji zero po wpisaniu tej frazy w Google.

Czy warto znaleźć się w sekcji z podobnymi pytaniami?

Być może zastanawiacie się teraz, jak to zrobić? Jak trafić do boksu z podobnymi tekstami? Jednak wstrzymajmy się jeszcze przez chwilę ze wskazówkami. Zastanówmy się najpierw, czy gra jest warta świeczki. Pojawienie się w Podobnych pytaniach to nie same plusy, szczególnie gdy spojrzymy na to z perspektywy właściciela strony. Owszem, boks ułatwia poszukiwania użytkownikom, ale jednocześnie skutkuje brakiem dalszej interakcji. Pomyślcie, jak niewielu Internautów przejdzie na stronę, jeżeli uzyska odpowiedź, rozwijając fragment w Podobnych pytaniach. To jedyna, ale spora wątpliwość dotycząca korzyści wynikających z pojawienia się w tym polu.

Optymalizacja strony pod kątem podobnych pytań

Stosujcie NLP (przetwarzanie języka naturalnego)

Technologia NLP (ang. natural language processing) łączy w sobie dziedziny zajmujące się językoznawstwem oraz funkcjonowaniem sztucznej inteligencji (AI). Najprościej mówiąc, NLP sprawia, że język ludzki jest zrozumiały dla maszyn. Wyszukiwarki używają tej technologii do jak najlepszego dopasowania wyników stron do informacji, których szukacie. Wielopoziomowość i skomplikowanie ludzkiego języka powoduje, że NLP to jeden z najtrudniejszych działów w uczeniu maszynowym. 

Pisanie „pod NLP” charakteryzuje się prostym, bezpośrednim językiem, łatwym do zrozumienia zarówno dla botów, jak i użytkowników Google. Choć pisanie w stylu konwersacyjnym lub pełnym ozdobników może być kuszące, nie umożliwi Wam trafienia do boksu z podobnymi pytaniami. Być może pisane „pod NLP” treści będą początkowo wydawać się Wam powtarzalne, a nawet robotyczne, ale umożliwiają zrozumienie przekazu także, gdy są pozbawione szerszego kontekstu.

Używajcie danych strukturalnych

Dane strukturalne, czyli schema markups to język wyszukiwarek, który pozwala im precyzyjnie zrozumieć zawartość Waszych stron. Wdrożenie danych strukturalnych w dużym uproszczeniu polega więc na przetłumaczeniu treści z witryny na język schema.org i zamieszczeniu tego tłumaczenia w odpowiednich miejscach na stronie. Poprawnie wdrożone dane strukturalne to duże ułatwienie dla robotów podczas selekcji wyników.

Aby zwiększyć swoje szanse na miejsce w podobnych pytaniach, używajcie znaczników Q&A lub FAQ. Jak je wdrożyć? Zalecaną metodą jest kod JavaScript JSON-LD, który osadza się w nagłówku <head> lub treści strony <body>. Taki kod można wygenerować korzystając z narzędzi typu schema generator takich jak Schema Markup Generator lub Markup Helper od Google. Korzystanie z obu tych narzędzi polega na wyborze odpowiedniego znacznika (np. FAQ, przepis, wydarzenie) i wypełnieniu formularza lub oznaczeniu danymi strukturalnymi odpowiednich fragmentów na podglądzie strony.

Osoby znające specyfikację języka schema.org mogą ręcznie napisać kod bez korzystania z generatorów.

Odpowiadajcie w formacie oczekiwanym przez Google

Chociaż większość odpowiedzi w polu podobne pytania jest tekstowych, Google oczekuje, także takich, które będą zawierać listy, czasami zdjęcia lub tabele, które mogą najlepiej odpowiedzieć na dane pytanie. Jeżeli próbujecie rankować w podobnych pytaniach, sprawdźcie format aktualnej odpowiedzi. Dobrze jest go naśladować ten format. Oczywiście nie mówimy o plagiatowaniu samej treści.

Dbajcie o wysoką jakość treści i zwiększanie autorytetu strony

Pisanie lepszej jakości treści zwiększy Wasze szanse, aby znaleźć się w polu podobne pytania. Choć nie jest to reguła, to w People Also Ask najczęściej pojawiają się strony wiarygodne i uznawane za eksperckie. Dlatego powinniście dbać o wartościowe, merytoryczne i specjalistyczne treści na firmowym blogu. 

Podobne pytania w Google to ułatwienie dla użytkowników i szansa dla stron

Pole z podobnymi pytaniami to wciąż nowość i wyzwanie dla niektórych osób, które pozycjonują swoją stronę w Google. Po przeczytaniu tego artykułu wiecie już, na czym polega ta funkcja i jak zoptymalizować pod PAA swoją witrynę. Choć nie jest to najważniejsze zadanie i priorytet w strategii SEO, może być okazją, aby zwiększyć liczbę organicznych wyświetleń, a nawet kliknięć.