1. Audyt SEO – Co to jest?
2. Szybkość wyświetlania się strony i jej poprawność dla urządzeń mobilnych
3. Sprawdzenie zawartości tekstowych
4. Audyt SEO uwzględnia
5. Korzyści działań – audyt SEO, pozycjonowanie
6. Audyt SEO - czy możecie go wykonać samodzielnie?
7. Domowy, darmowy audyt SEO - czego będziecie potrzebowali?
8. Jak wykonać audyt SEO - krok po kroku
8.1. Sprawdźcie widoczność strony
8.2. Przeanalizujcie frazy kluczowe
8.3. Przeanalizujcie strukturę witryny
8.4. Sprawdźcie, czy strona jest poprawnie zaindeksowana
8.5. Audyt treści
8.6. Problemy z treścią - ciąg dalszy
8.7. Szybkość ładowania strony
8.8. Audyt techniczny
8.9. Audyt techniczny - linkowanie wewnętrzne i optymalizacja obrazów
9. Czy domowy audyt SEO będzie miarodajny?
10. Audyt SEO - podsumowanie
Audyt SEO jest pierwszym etapem do poprawnej weryfikacji strony oraz rozpoczęcia działań nad pozycjonowaniem witryny. Jego wykonanie powinno mieć miejsce jeszcze przed wyborem sposobu pozyskiwania ruchu, nawet jeżeli celujemy w ruch płatny.
Bez poprawnie przeprowadzonego SEO audytu oraz procesu optymalizacji strony lub bloga, żadne z działań nie przyniosą efektu. Spowodowane jest to brakiem działań, które zapewniają optymalność działania strony pod kątem wyszukiwarek oraz ich standardów. Bez akceptacji naszej strony przez roboty wyszukiwarek, niemożliwe staje się osiągnięcie wysokich pozycji na liście wyszukiwania. Pomimo pracy i działań nad efektami nie zdobędziemy zadowalającej nas liczby nowych odwiedzin z ruchu organicznego.
Audyt SEO – co to jest?
Zakres działań podejmowanych podczas wykonywania audytu SEO ma celu poznanie oraz sprawdzenie podstawowych informacji o stronie. Podczas audytu sprawdzany jest każdy element strony, zaczynając od wpisów, przez poprawność wyświetlania strony na innych urządzeniach, a kończąc na zagadnieniach wymagających podstaw znajomości HTML.
Szybkość wyświetlania się strony i jej poprawność dla urządzeń mobilnych
Prawdopodobnie nikt nie chciałby czekać kilku minut, żeby wyświetlić stronę, na której przejście na podstronę graniczy z cudem lub strona nie wyświetla się poprawnie. W kontekście własnej strony sytuacja przedstawia się w identyczny sposób. Coraz większa ilość ruchu oraz aktywności w internecie pochodzi z urządzeń mobilnych, w sytuacji gdy takiej osobie nasza strona się nie wyświetli, tracimy odwiedziny z własnej winy.
Sprawdzenie zawartości tekstowych
Jest to podstawowe działanie w audycie seo. Ma na celu upewnienie się, czy słowa kluczowe są odpowiednio dobrane, czy zagęszczenie ich ilości nie jest zbyt duże, ale również sprawdzenia, czy linki wewnętrzne są poprawnie wykonane i przede wszystkim, czy na stronie nie znajdują się żadne duplikaty. Może się wydawać, że jeżeli w sklepie internetowym jako opis produktu wkleimy informacje otrzymywane od producenta zapewnimy tym wysoką jakość. Nic bardziej mylnego, wyszukiwarki bezproblemowo wykrywają treści, które są duplikowane. Podstawą naszej strony są unikalne zawartości uwzględniające poprawność SEO.
Audyt SEO uwzględnia
Pozycjonowanie według audytu SEO gwarantuje jakość wykonywanych działań. Oprócz wykluczenia błędów i wskazania poprawnych elementów, które należy ulepszać, Audyt SEO przedstawia również strategię marketingową. Odpowiednio dobrane słowa kluczowe, znajomość mocnych strony konkurencji oraz zadbanie o treść wysokiej jakości na stronie, umożliwia rozpoczęcie pozycjonowania.
Korzyści działań – audyt SEO, pozycjonowanie
Pod warunkiem dobrze wykonanego audytu, na podstawie którego podjęte zostaną działania pozycjonowania SEO, strona internetowa osiągnie wysokie pozycje na wybrane słowa kluczowe. W efekcie po dobrze wykonanej usłudze SEO zauważalny będzie o wiele wyższy ruch organiczny na stronie. Zapewniając stronie źródło organicznego ruchu, poprzez działanie audytu SEO, pojawia się czas na zdobywanie odwiedzin oraz klientów innymi kanałami. Zaraz po działaniach pozycjonowania, najczęściej wybieraną drogą jest kampania reklamowa Google AdWords z reklamą CPC (Cost per click), w której płacimy wyłącznie za efekt, czyli kliknięcie w nasz link. Dodatkową alternatywą może być reklama na Facebooku. W zależności od grupy docelowej odbiorców często właśnie tutaj osiągamy lepsze wyniki lub porównywalne wyniki jak w Google Ads.
Audyt SEO - czy możecie go wykonać samodzielnie?
Audyt SEO to podstawa i początek każdej współpracy ze specjalistą od pozycjonowania. Bez prawidłowo wykonanego audytu nie ma mowy o satysfakcjonujących efektach. Podczas przeprowadzania audytu SEO, profesjonalista sprawdzi wiele parametrów (część z nich wymieniliśmy już w poprzednich akapitach). Poza tym przeprowadzi analizę słów kluczowych, a także tego, jak działa Wasza konkurencja. Wykonanie audytu umożliwia także zidentyfikowanie błędów, które negatywnie wpływają na pozycję strony internetowej. Oprócz błędów SEOwiec odnajdzie także te elementy, które są poprawne, ale nadal można je ulepszyć.
Wielu z Was zastanawia się zapewne teraz, czy zatrudnienie specjalisty od pozycjonowania to jedyna opcja. Może chcielibyście zwiększyć widoczność strony, ale obecnie nie możecie przeznaczyć budżetu na audyt? Mamy dla Was dobrą wiadomość - audyt SEO możecie wykonać samodzielnie. Oczywiście, nie będzie to proste zadanie, szczególnie gdy temat optymalizacji to dla Was nowość. Jednak dysponując odpowiednią ilością czasu i determinacji, wykonasz audyt SEO krok po kroku. Chcesz wiedzieć, jak? Przeczytaj kolejne akapity naszego artykułu.
Domowy, darmowy audyt SEO - czego będziecie potrzebowali?
Do wykonania audytu SEO nie wystarczą jednak same dobre chęci. Aby skuteczna analiza strony mogła być przeprowadzona, potrzebne są odpowiednie narzędzia. Nie obawiajcie się, że będziecie musieli za nie zapłacić. Owszem, niektóre pełne wersje wymagają uszczuplenia budżetu, jednak w większości przypadków wystarczą Wam darmowe alternatywy lub wersje próbne.
Oto lista podstawowych narzędzi, które będą potrzebne:
- od Google: Search Console, Analitics i Keyword Planner - za pomocą Google Search Console dowiecie się, na jakie słowa kluczowe wyświetla się Wasza strona, a także które z nich generują ruch na stronie. Poza tym przy użyciu Search Console zbadacie błędy związane z indeksowaniem. Żeby jednak skorzystać z Google Search Console, musicie nie tylko posiadać konto Google, ale też zweryfikować własność domeny. Z kolei Google Analytics służy do analizy ruchu na stronie. Przy jego użyciu sprawdzicie, jak ruch przekłada się na założone przez Was cele biznesowe. Ostatnie narzędzie z "pakietu" Google to Keyword Planner, czyli planer słów kluczowych. Dzięki niemu dowiecie się, jak często wyszukuje się dane słowa kluczowe, a także otrzymacie propozycje fraz.
- Senuto - co prawda nie jest darmowe, ale proponuje okres testowy na 7 dni. Senuto to wielofunkcyjne narzędzie, za pomocą którego można sprawdzić, na jakie frazy widoczna jest Wasza konkurencja. Zdecydowanie warte wykorzystania.
- Screaming Fog - jest to narzędzie, które crawluje, zbiera dane dotyczące struktury, treści na stronie. Analizuje i raportuje wszystkie dane potrzebne do audytu SEO. Można korzystać z niego za darmo pod warunkiem, że Wasze strony nie mają więcej niż 500 podstron.
Jak wykonać audyt SEO - krok po kroku
Wiecie, już, jakie narzędzia będą przydatne, aby wykonać audyt strony. Czas więc przystąpić do darmowego audytu, dzięki któremu będziecie wiedzieć, jak poprawić pozycję witryny w wynikach wyszukiwania Google!
Sprawdźcie widoczność strony
Korzystając z Google Search Console lub próbnej wersji Senuto, dowiedzcie się, jaka jest aktualna widoczność strony w Google. Zbadajcie, na jakie słowa kluczowe i na jakich pozycjach można na nią natrafić w organicznych wynikach wyszukiwania. Wyeksportujcie wyniki do formatu CSV i wprowadźcie dane do np. Exela lub Google Sheets. Usuńcie wszystkie zbędne, niezwiązane z Waszym biznesem frazy. Pozostawcie tylko te, które według Was są używane przez potencjalnych klientów.
Przeanalizujcie frazy kluczowe
Wiecie już, na jakie frazy Wasza strona wyświetla się w wyszukiwarce Google. Teraz czas poznać drugą stronę medalu, czyli zapytania, jakie wpisują użytkownicy sieci. Dowiedzcie się, jakich słów używają Wasi potencjalni klienci. Na tym etapie pomóc może Google Keyword Planner. Do fraz, na które jesteście widoczni i tych wyszukiwanych przez grupę docelową dołączcie takie, których według Was brakuje, a bezpośrednio dotyczą oferowanej usługi czy produktu.
To jednak nie koniec pracy związanej ze słowami kluczowymi. Koniecznie znajdźcie około 3-4 domeny, które są Waszą konkurencją pod względem wyników wyszukiwania wyszukiwarki Google. Pamiętajcie, że nie koniecznie będzie to także Wasza bezpośrednia konkurencja "off-line". Do wykonania tego zadania niezastąpiona będzie zakładka "konkurencja" w Senuto. Z niej wybierzcie najmocniejszych "przeciwników", a następnie zbadajcie ich widoczność. Oczywiście, nie wszystkie ich frazy będą dla Was przydatne, ale bardzo prawdopodobne, że znajdziecie wśród nich interesujące propozycje.
Jeżeli wykonaliście powyższe kroki, to zapewne w Waszym arkuszu jest sporo danych. Nie czujcie się przytłoczeni. Przede wszystkim podzielcie frazy na grupy związane z intencjami użytkowników. Intencje wyszukiwań mogą być bardzo różne. Podstawowe, które wyróżniamy to: nawigacja, informacja i transakcja. Z punktu widzenia działań SEO, intencje należące do kategorii "nawigacja" mają niską wartość. Dlaczego? Ponieważ użytkownik wie, jaką stronę chce odwiedzić. Nie wie tylko, jak na nią trafić, dlatego wspomaga się wyszukiwarką. Intencje typu "informacja" oznaczają, że celem Internauty jest zdobycie odpowiedzi na pewne zapytanie. Nie ma on jeszcze zamiaru kupować. Intencja "transakcja" oznacza, że ktoś jest już gotowy wykonać konkretną czynność - np. dokonać zakupu. To wyszukiwania związane z tą intencją mają najwyższy współczynnik konwersji.
Przeanalizujcie strukturę witryny
Dokładnie zbadajcie aktualną strukturę strony. Im bardziej struktura jest rozbudowana, tym lepiej dla widoczności witryny. Czy obecna strona posiada wszystkie zaplanowane podstrony? Może musicie ją rozbudować o podstrony zoptymalizowane pod kątem wybranych słów kluczowych? Czy macie już treści, które umieścicie na nowych stronach? To przecież od nich w dużej mierze ruch na witrynie i jej widoczność.
Sprawdźcie, czy strona jest prawidłowo zaindeksowana
Indeksowanie, czyli skanowanie każdej strony przez bota Google, ma na celu podjęcie decyzji przez wyszukiwarkę, czy warto daną stronę w ogóle dodać do indeksu. Nie jesteście zaindeksowani? Nie ma Was w wynikach wyszukiwania. Liczbę zaindeksowanych adresów URL, możecie sprawdzić w Google Search Console. Narzędzie posiada specjalną część dotyczącą indeksowania. Jak wygląda sytuacja idealna? Zaindeksowanych jest tyle samo adresów URL, ile macie podstron. Co sytuacji, kiedy z powodu błędów jedna podstrona ma zaindeksowanych kilka kopii? Trzeba wyeliminować tego typu sytuacje. Można to zrobić za pomocą przekierowań 301, poleceniu disallow, tagu noindex lub canonical.
Audyt treści
Analiza contentu to bardzo ważny etap audytu. Oczywiście, jeżeli strona posiada aktualnie mało treści, to jej uzupełnienie będzie zadaniem długofalowym. Każda podstrona powinna być wyczerpująco nasycona contentem, który będzie odpowiadał intencjom odwiedzających. Jednak audyt posłuży także temu, aby znaleźć ewentualne błędy.
Jedną z najczęściej występujących nieprawidłowości jest duplikacja treści. Mamy z nią do czynienia wtedy, gdy ten sam content występuje w kilku miejscach w sieci (duplikacja zewnętrzna) lub powielony jest na kilku podstronach w obrębie tej samej witryny (duplikacja wewnętrzna). Jeżeli chcecie mieć pewność, że to niekorzystne zjawisko nie występuje w Waszym przypadku, musicie zadać sobie kilka pytań. Czy opisy produktów na stronie (dot. przede wszystkim sklepów online) są unikalne? Czy na podstronach nie powtarzają się duże bloki contentu? A może strona ma inną wersję językową? Czy została ona w pełni przetłumaczona (nie ma fragmentów w języku polskim)? Czy title i meta opisy są unikalne dla każdej podstrony? Podczas dodawania certyfikatu SSL, wykonaliście poprawne przekierowanie? Jeżeli nie, to Google będzie widział dwie, powielające się strony! Do sprawdzania duplikate content przydadzą się narzędzia. Może to być Siteliner, Copyscape (duplikacje zewnętrzne) czy Screaming Frog.
Drugi problem z treścią, który może się pojawiać to kanibalizacja treści. To złowrogo brzmiące zjawisko polega na tym, że więcej niż jedna podstrona danej domeny jest zoptymalizowana pod tą samą frazę kluczową. Z tego powodu dwa (a nawet więcej) adresy "walczą" ze sobą o pozycję w Google. Kanibalizacja jest skutkiem duplikacji contentu. Dlaczego kanibalizacja ma miejsce? Ponieważ roboty mają problem z określeniem, która strona jest bardziej właściwa dla danego słowa kluczowego. Z tego powodu raz po wpisaniu owego zapytania zobaczymy stronę A, a drugiego stronę B. Będą się one wymieniać miejscem. Skutkiem kanibalizacji jest mniejszy ruch z wyszukiwarki.
Problemy z treścią - ciąg dalszy
Trzeci problem to tak zwany "thin content". Są to po prostu strony o bardzo niskiej jakości, które nie mają praktycznie żadnej wartości z punktu widzenia użytkownika Internetu. Mogą to być strony generowane automatycznie, strony nie posiadające treści czy zduplikowane podczas wprowadzania certyfikatu SSL. Koniecznie należy je zablokować przed indeksowaniem, ponieważ skutkiem ich występowania może być obniżenie pozycji całej domeny.
Ostatnią usterką, na którą należy zwrócić uwagę podczas audytu treści jest formatowanie contentu. Przede wszystkim trzeba zadbać o to, aby każda podstrona miała jeden nagłówek H1 (nie mniej, nie więcej). Warto umieścić w nim frazę kluczową, na którą pozycjonować ma się strona. Należy także używać nagłówków niższego szczebla - H2, H3, H4, H5, H6. Dzięki przejrzystej strukturze witryna będzie przyjazna dla użytkowników, a także dla botów.
Szybkość ładowania strony
Szybkość ładowania wpływa na pozycję strony internetowej w Google, jednak nie bezpośrednio. Dlaczego? Ponieważ wpływa ona na zachowania internautów, a te z kolei nie są bez wpływu na algorytmy wyszukiwarki. Wyobraźcie sobie taką sytuację. Napisaliście świetny artykuł, jesteście przekonani, że podbije on serca odwiedzających. Ktoś decyduje się otworzyć stronę, jednak sekundy mijają, a ona nadal się ładuje! Większość osób po prostu zrezygnuje i zdecyduje się odwiedzić Waszą konkurencję! Jak tę sytuację zinterpretuje Google? Uzna, że strona nie spełnia oczekiwań użytkowników wyszukiwarki wpisujących dane zapytanie i obniży Waszą pozycję w SERP-ach (Search Engine Result Page).
Audyt techniczny
Techniczny audyt SEO wymaga specjalistycznej wiedzy, ale jeżeli czujecie się na siłach, w jego ramach możecie przeanalizować takie kwestie jak: crawlowanie strony, linkowanie wewnętrzne czy optymalizacja grafik.
Crawling to skanowanie Internetu przez Googlebota. Crawler (nazywany także Pająkiem) to program służący do odnajdowania, odczytywania zawartości i indeksowania stron. Chcecie, żeby Wasze treści zaistniały w Internecie? Najpierw Google musi je znaleźć. Odbywa się to na dwa sposoby. Pierwszy - śledzenie przez bota linków ze znanych już stron (pamiętajcie, że proces poszukiwań Google jest nieustanny). Drugim sposobem jest przesłanie przez właściela witryny jej mapy.
Mapa witryny, czyli site map to plik (zazwyczaj w formacie XML), który zawiera wszystkie aktywne URL-e strony. W profesjonalnie wykonanej mapie oprócz dat aktualizacji poszczególnych stron powinna być także mapa grafik. Jakie zadanie ma mapa witryny? Umożliwia robotom szybkie indeksowanie. W ten sposób adresy zostaną sprawnie dodane do indeksu wyszukiwarki. Site mapę trzeba przesłać do specjalnego narzędzia Google Search Console. Czy istnieje jakaś alternatywa? Owszem. Można skorzystać z odpowiedniego formularza Google ("submit URL") do zgłaszania nowych podstron w serwisie. Jednak, jeżeli musicie dodać np. kilkaset lub kilka tysięcy adresów, ich ręczne wprowadzanie to strata czasu.
Audyt techniczny - linkowanie wewnętrzne i optymalizacja obrazów
Linkowanie wewnętrzne to narzędzie, za pomocą którego możecie znacznie poprawić swoją pozycję w wynikach wyszukiwania. Dlatego w trakcie audytu SEO, sprawdźcie w Google Search Console, jak rozkładają się linki w serwisie (Linki-Strony z największą liczbą linków wewnętrznych). Linkowanie wewnętrzne działa na dwóch frontach - pomaga wyszukiwarce zrozumieć i uporządkować witrynę, a także ułatwia odwiedzającym poruszanie się po niej. Sprawdź istniejące linkowanie pod kątem następujących kwestii. Czy tekst anchor textu (tekstu odsyłacza) jest dopasowany? Czy nie są podlinkowywane zbyt ogólne frazy? Czy linkowane są między sobą artykuły z tej samej kategorii? Czy nie używacie tej samej frazy do linkowania różnych postron? Może to doprowadzić do kanibalizacji. Czy na jednej podstronie nie ma zbyt wielu linków? Pamiętajcie, że moc linków zależy od ich liczby, a największą siłę mają te prowadzące ze strony głównej.
Optymalizacja grafik jest bardzo ważna ze względu na SEO. Nie jest odkryciem, że większość z nas to wzrokowcy i często też kupujemy wzrokiem. Strony zawierające wysokiej jakości, estetyczne i dopasowane do treści obrazy, są chętniej odwiedzane przez internautów. W przypadku sklepów on-line przyczyniają się także do wyższej konwersji. Jak ułatwić robotom analizowanie informacji dotyczących grafik? Zwrócić należy uwagę na rozmiar obrazu, jego nazwę i atrybut alt. Im większa jest grafika, tym dłużej będzie się ładować.
Według wytycznych samego Google maksymalna wielkość plików, które wyświetlane są na stronie to 200 kilobajtów. Należy korzystać z ogólnodostępnych narzędzi do kompresji, które zmniejszą rozmiar obrazów bez widocznego dla oka uszczerbku na jakość. Jeżeli chodzi o nazwę, to powinna ona być możliwie najbardziej opisowa. Nie należy jednak używać w niej znaków diakrytycznych (polskich znaków). Równie ważny jak nazwa jest atrybut alt text. To krótki tekst, który będzie wyświetlany w przypadku, kiedy obraz nie będzie mógł zostać załadowany. Powinien opisywać, co znajduje się na grafice i zawierać istotne frazy kluczowe.
Czy domowy audyt SEO będzie miarodajny?
Możecie czuć się przytłoczeni ilością informacji, które zawarliśmy we wcześniejszych akapitach. A musicie zdawać sobie sprawę z tego, że nie opisaliśmy wszystkich możliwych etapów audytu SEO. Zastanawiacie się, czy podołacie zadaniu? Jeżeli macie zamiar wykonać audyt samodzielnie po raz pierwszy, na pewno natraficie na pewne trudności, których nie przeskoczycie. Przede wszystkim możecie mieć problem z interpretacją rezultatów ze względu na brak doświadczenia. To z kolei prowadzi do wyprowadzenia mylnych wniosków.
Nie zniechęcajcie się jednak - nadal możecie przeprowadzić nieco "okrojony" audyt SEO. Bez problemu możecie podjąć się mniej wymagających zadań. Przeanalizujcie obecne pozycje swojej domeny w wyszukiwarce Google. Przeanalizujcie również adresy stron pod kątem duplikacji, a także podstrony pod kątem meta tytułów i opisów. Sprawdźcie, jak długo wczytuje się witryna i jak prezentuje się na urządzeniach mobilnych. Nie zapomnijcie o zbadaniu linkowania wewnętrznego.
Audyt SEO - podsumowanie
Audyt SEO to podstawa wszystkich działań pozycjonerskich. Jeżeli macie zamiar przeprowadzić go samemu, wykonajcie podstawowe czynności, które wymieniliśmy w poprzednim akapicie. Jeżeli na ich podstawie poprawnie wdrożycie zmiany, możecie liczyć na poprawę widoczności witryny już po około 2-3 miesiącach. Pamiętajcie jednak, że specjaliści od pozycjonowania np. w SEOSki, posiadają doświadczenie i wiedzę w zakresie audytów SEO. Dzięki temu zlecony audyt wykonają profesjonalnie i skutecznie. Dla laika w kwestii optymalizacji zadanie to będzie czasochłonne i wyczerpujące.