Jeszcze kilka, kilkanaście lat temu wystarczyło stworzyć personę, nadać jej imię, wiek i miejsce zamieszkania, dopisać kilka zainteresowań – i strategia marketingowa była gotowa. Marketerzy mieli przed oczami „Annę, 34 lata, mieszkającą w Warszawie, która lubi zdrowe jedzenie i aktywny tryb życia”. Na papierze wyglądało to profesjonalnie. W praktyce – coraz rzadziej działa. Bo Anna nie jest jednowymiarową postacią. W poniedziałek scrolluje TikToka, w środę szuka recenzji na Reddit, a w piątek kupuje przez newsletter. Jej decyzje są rozproszone i kontekstowe. A to oznacza jedno: tradycyjna persona nie nadąża za rzeczywistością. W 2025 roku skuteczny marketing nie opiera się już na schematach, tylko na zrozumieniu zachowań. Ścieżka klienta przestała być linią prostą, a stała się siecią powiązań między emocjami, bodźcami i momentami decyzyjnymi.
Nowa rzeczywistość, nowy klient
Ścieżka zakupowa, którą przez lata rysowano w marketingowych prezentacjach jako prostą linię od „poznania marki” do „zakupu”, dziś wygląda raczej jak mapa połączeń metra. Klient porusza się między kanałami, wraca, zmienia zdanie, porównuje, odkłada decyzję i znowu wraca – ale z innego urządzenia.
Według badań Think with Google, przeciętny użytkownik przed podjęciem decyzji zakupowej korzysta z ponad 6 różnych źródeł informacji. Widział reklamę na TikToku, sprawdził recenzje na YouTube, zajrzał na blog, przeczytał komentarze w social mediach, a ostatecznie wrócił do strony przez Google Ads. Ten sam klient generuje dziesiątki sygnałów – ale tylko część z nich marketer potrafi dziś właściwie zinterpretować.
Problem w tym, że klasyczne podejście do person pomija właśnie ten kontekst zachowań. W efekcie marki trafiają z komunikatem do kogoś, kto już dawno przeszedł dalej lub potrzebuje zupełnie innego bodźca.
Dlaczego tradycyjna persona już nie działa?
Persona z 2015 roku to dziś jak mapa sprzed dekady – orientacyjnie wskazuje kierunek, ale nie doprowadzi Cię do celu. W czasach, gdy decyzje klientów są wynikiem dziesiątek mikrointerakcji, sama demografia i styl życia nie wystarczą.
Tradycyjne persony mówią nam, kim jest klient, ale nie dlaczego kupuje. Tymczasem to właśnie motywacje, emocje i kontekst są kluczowe. Dwie osoby w tym samym wieku, z tym samym zawodem i zainteresowaniami mogą podejmować zupełnie różne decyzje – jedna kieruje się racjonalnością, druga impulsem. Jedna potrzebuje społecznego dowodu słuszności, druga – poczucia bezpieczeństwa.
Marketerzy, którzy wciąż tworzą kampanie oparte wyłącznie na danych demograficznych, tracą precyzję. Ich reklamy są poprawne, ale nie rezonują z emocjami odbiorców. I właśnie dlatego coraz częściej przegrywają z markami, które potrafią mówić językiem zachowań, a nie statystyk.

Psychologia decyzji: co naprawdę napędza współczesnego konsumenta?
Decyzje zakupowe w digitalu nie są już wynikiem jednej potrzeby. To złożony proces, w którym kluczową rolę odgrywają psychologiczne wyzwalacze.
- FOMO (Fear of Missing Out) – strach przed utratą okazji. Wystarczy komunikat „Zostały tylko 3 miejsca”, by klient zaczął się zastanawiać, czy warto odkładać decyzję.
- Efekt społecznego dowodu słuszności – ludzie ufają innym bardziej niż markom. Opinie, recenzje, komentarze – często mają większy wpływ niż sama oferta.
- Potrzeba kontroli – klienci chcą mieć poczucie, że to oni decydują. Dlatego źle znoszą agresywne pop-upy i zbyt nachalne CTA.
- Dążenie do natychmiastowej gratyfikacji – świat przyzwyczaił nas do „tu i teraz”. Im szybciej użytkownik zobaczy efekt lub wartość, tym większa szansa, że zareaguje.
Każdy z tych czynników działa inaczej na różnych etapach ścieżki klienta (customer journey). To, co motywuje użytkownika na etapie inspiracji, niekoniecznie zadziała w momencie zakupu. Zrozumienie tych niuansów to dziś przewaga konkurencyjna.
AI w analizie zachowań klientów
AI potrafi zrobić to, czego człowiek nie jest w stanie – analizować miliony mikrointerakcji, łączyć dane z wielu kanałów i odkrywać wzorce zachowań.
Zamiast patrzeć na użytkowników przez pryzmat wieku i lokalizacji, AI analizuje, jak się zachowują:
- w jakich momentach reagują na reklamę,
- kiedy są najbardziej aktywni,
- jakie treści przyciągają ich uwagę,
- co powoduje, że wracają lub rezygnują.
Na tej podstawie tworzy się nowy typ persony – psychograficznej, opartej nie na danych statycznych, lecz na emocjach, motywacjach i wzorcach decyzyjnych.
Taka persona ma nie tylko imię i wiek. Ma schemat zachowania. Dla osoby tworzącej reklamę to zupełnie nowy poziom precyzji.
DeepSearch Persona AI – nowa generacja tworzenia person
W SEOSki widząc, jak bardzo zmienił się sposób podejmowania decyzji przez klientów, stworzyliśmy narzędzie, które łączy te wszystkie dane w spójną całość – DeepSearch Persona AI.
To narzędzie, które analizuje złożone wzorce zachowań użytkowników w sieci, łącząc dane z wielu źródeł. Na tej podstawie tworzy dynamiczne, wielowymiarowe persony.
DeepSearch Persona AI nie tylko pokazuje, kim jest Twój klient, ale również, dlaczego reaguje w określony sposób, co go motywuje, czego unika i jak podejmuje decyzje. To pozwala tworzyć strategie oparte nie na intuicji, lecz na danych.
Zamiast tworzyć personę typu „Marek, 38 lat, przedsiębiorca”, marketer widzi:
- osobę, która reaguje na komunikaty związane z oszczędnością czasu,
- odwiedza stronę najczęściej w poniedziałki rano,
- czyta dłuższe treści i potrzebuje racjonalnego uzasadnienia zakupu.
To wiedza, która pozwala dopasować komunikację, ofertę i timing tak, by realnie zwiększyć skuteczność kampanii.

Jak wykorzystać dane o zachowaniach w praktyce?
Nowe podejście do person pozwala nie tylko lepiej rozumieć klientów, ale też optymalizować działania marketingowe na każdym etapie.
1. Kampanie reklamowe: zamiast testować dziesiątki wersji komunikatów, możesz od razu dopasować przekaz do dominujących stylów decyzyjnych.
2. Personalizacja stron i ofert: dzięki analizie psychograficznej wiesz, które elementy (społeczny dowód, rabat, ograniczenie czasowe) najlepiej działają na Twoją grupę.
3. Lejek sprzedażowy: AI pozwala ustalić, które punkty kontaktu są kluczowe dla konwersji, a które powodują odpływ użytkowników.
Musisz na nowo zrozumieć persony, aby były skuteczne
Klient 2025 roku nie działa według prostych schematów. Nie wystarczy wiedzieć, kim jest – trzeba zrozumieć, jak myśli, co czuje i dlaczego reaguje w określony sposób. AI nie zastępuje intuicji marketera. Ona ją uzupełnia – pozwala szybciej dotrzeć do prawdy, której nie widać w danych powierzchownych.
Tradycyjna persona to przeszłość. Przyszłość to persona dynamiczna, oparta na danych behawioralnych, emocjach i kontekście. DeepSearch Persona AI otwiera nowy rozdział w analizie klientów. Dzięki niemu możesz projektować ścieżki klienta oparte nie na założeniach, lecz na rzeczywistości.

O autorce – Ola Obrączka
Creative Director w SEOSki Agency
Ola to osoba, która widzi obraz w całości, gdy inni widzą tylko fragmenty. Jest strategicznym „mózgiem” SEOSki i ekspertką od psychologii marketingu. Specjalizuje się w tworzeniu komunikatów, które naprawdę trafiają do ludzi. Potrafi zamienić suchą informację w hasło, które sprzedaje – i jeszcze sprawić, że czytelnik się uśmiechnie. Zawsze znajdzie detal, który robi różnicę, i nie spocznie, dopóki wszystko nie będzie dopięte na ostatni guzik. Na blogu pisze o strategii, marce i tym, jak łączyć kreatywność z… twardymi wynikami.


